Przepraszam, że nie napisałam tego tak jak obiecywałam wcześniej ale miałam niespodziewany wyjazd, a potem wyleciało mi to z głowy.
Pocky (Nishikino Maki x Ayase Eli -Love Live)
Maki siedziała na drewnianej ławce w parku niedaleko szkoły. Czekała na starszą koleżankę Ayase Eli. Dziewczyna chciała jej coś powiedzieć. Nishikino-san czuła jak serce jej przyśpiesza na samą myśl o przewodniczącej."Przestań!" skarciła samą siebie w myślach.
-Maki-chan! -do uszu czerwonowłosej dobiegł znajomy głos. -Przepraszam za spóźnienie ale musiałam kupić sobie pocky.
Powiedziała blondynka i zarumieniła się. Maki prychnęła i przesunęła się ustępując miejsca koleżance. Eli usiadła obok delikatnie ocierając się o ramie młodszej dziewczyny. Ta zarumieniła się i szybko odwróciła wzrok.
-Chcesz pocky? -zapytała i wyciągnęła rękę z czekoladowymi paluszkami w stronę Maki. Idolka wyciągnęła rękę i szybko wzięła jeden od koleżanki.
-Dziękuję -Eli zachichotała nerwowo i zamknęła oczy. -Eli-senpai... chciałaś mi coś powiedzieć.
Eli spojrzała na dziewczynę i lekko się uśmiechnęła. Na ten widok serce Maki szybciej zabiło.
-Lubię jak się rumienisz -wyszeptała. I wzięła kolejne pocky. Nishikino-san spojrzała prosto w błękitne oczy starszej koleżanki. Dziewczyna uśmiechnęła się i odłożyła pudełko z paluszkami. Eli delikatnie objęła koleżankę i zbliżyła usta do ucha.
-Kocham Cię -wyszeptała.. Maki wciągnęła głośno powietrze.
-Eli-senpai... -blondynka dotknęła dłonią policzka młodszej koleżanki i po chwili przycisnęła swoje wargi do warg Maki.
-Ja też cię kocham Eli-senpai... -wyszeptała i przytuliła się do starszej koleżanki.